"Crookhaven. Sekret Maravela" - recenzja

 

Hejka, pamiętacie jeszcze może o szkole dla… oszustów? Brzmi nietypowo? Na pewno nie dla tych, którzy przeczytali już dwa tomy serii „Akademia Crookhaven” autorstwa J.J. Arcancjo. Ja mam już za sobą lekturę trzeciego pt. „Sekret Maravela” i dzisiaj zapraszam was na przedpremierową recenzję tej właśnie książki!

~Opis~
(opisu nie dodaję, liczę, że chcecie przeczytać poprzednie tomy, więc nie będę wam spoilerować😉)

~Recenzja~
Zacznę może od bohaterów, których uwielbiam. Są znakomicie wykreowani i przez dwa tomy tworzą idealną wprost paczkę. No właśnie, jak na mój gust trochę za idealną. Przecież nie ma opcji, żeby szóstka (momentami siódemka) nastolatków nigdy się ze sobą nie kłóciła😆! Dlatego ucieszyłam się, że w trzecim tomie nie jest już wcale tak perfekcyjnie. Nie żebym lubiła spory i dramy między głównymi bohaterami, chodzi raczej o to, że dzięki temu paczka Gabriela (głównego bohatera) staje się o wiele bardziej realna.

Muszę też przyznać, że od momentu zobaczenia tytułu, zaciekawiła mnie rola Maravela w tym tomie. I słusznie, bo wątek z nim był zdecydowanie najlepszym z całej książki🤩🤩
Za to rozczarowało mnie trochę zakończenie wątku z Ishaanem, starszym bratem Amiry. Nie był zły, ale liczyłam na coś bardziej spektakularnego😶
Ten tom zrobił na mnie wrażenie jeszcze z jednego powodu: głównego wroga. Z tego co wiem, jest to seria trochę dla młodszych czytelników, co widać czasem bardziej, czasem mniej. Mniej jeśli chodzi o ich wroga. Jakbym przeczytała to jako 8-9-latka, chyba bym się trochę przestraszyła jego przeszłości😳.
Jest też jedna rzecz, do której chciałabym się przyczepić. Rozumiem że główni bohaterowie mają genialne umiejętności i są zgraną ekipą, jednakże często wszystko wychodzi im za... prosto. Nawet jeśli mierzą się z bardziej doświadczonymi od siebie osobami. Momentami miałam nawet nadzieję, że coś im w końcu nie wyjdzie (okrutna jestem, wiem😂).
Jest to jednak taka drobna uwaga, bo pomimo tego jest to ogromnie przyjemna, pełna ciepła i komfortu opowieść, która ma w sobie coś takiego, że chce się jej więcej😊
Polecam fanom takich klimatów i nie tylko🤗

🧗‍♀️🌲🪰





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wstęp, czyli kilka słów o książkach, blogach i bookstagramach

"Włóczęga i tajemniczy las" - moje opowiadanie

Bazyliszek XXI wieku - moje opowiadanie